Moda lubi się powtarzać, a właściwie nie tyle powtarzać, co wracać do starych pomysłów i modyfikować je wedle współczesnych trendy. Bardzo dobrym przykładem powracającej mody jest asymetria. Co jakiś czas zamieniana i uważana za tandetę, w końcu wraca do łask. Asymetria jest widoczna właściwie odszkodowania za błędy lekarskie w każdej części ubioru- są asymetryczne topy, koszulki z jednym ramieniem, bluzy odsłaniające jedno ramię, koszulki krojone tak, iż dół jest asymetryczny- wycięty z przodu lub z boku. Asymetria pojawia się wreszcie i w spódnicach.
I tu z reguły jest to wycięty przód i długi tył, coś na kształt trenu. Czasem owo wycięcie jest z boku, zaś drugi bok bywa dłuższy, w odważniejszych kreacjach aż do ziemi. Asymetria pojawia się również w sukienkach i tunikach, nie zauważono jej jednak w spodniach. Choć to może i dobrze, bo dziwnie byłoby chodzić na przykład z jedną nogawką dłuższą od drugiej… Asymetria ma swoje wady i zalety. Pozwala często ukryć niedoskonałości figury, z drugiej zaś strony może podkreślać atuty.
Autor: